Adam Iganowicz
AIR (EP)
rok wydania: 2008
EP-ka i jej poczatek to bardzo mocne wejście, a dalej jest jeszcze lepiej!
"Clear for take off" rozpoczyna się lekkim beatem, obcą mową, dźwieki nawarstwiają się potęgując ciekawość. Czas staje w miejscu od 2:12 mamy zmianę nastroju, smyczki, wciąż z lekkim beatem. Wokół kosmiczne dźwięki, solóweczka. Powoli zbliżamy się do finału, co wyraźnie słychać, zwalnia odrobinę na koniec. Podoba mi się.
"Narodziny Słońca" - odgłosy jakby świerszczy nocą, spokój sielski nastrój burzący przez kilka dudniących niskich odgłosów. Powiew wiatru i słyszymy mocne ostre wejście perkusji automatu... a świerszcze nie milkną, zmiana tempa, przestrzenne kosmiczne barwy dopełniaja całości. Lekka "chórkowa" barwa, mknące przez kosmos promienie słońca, rozświetlają i ocieplają. Melodyjna muzyka na najwyższym poziomie. Promienie napotkały nowy nieznany świat...
Słychać nawiązania do muzyki JMJ. Świetna kompozycja.
Tytułowe "AIR". Można jednym słowem - kosmos! Spokojne beaty, kompozycja powoduje zachwyt, Od spokojnych wypełnień śladów badania kosmosu, po podróże wewnatrz galaktyk, ciekawość, uniesienie. Finałowe uderzenie fali w stylu Jarre.
Adam nawiązuje swoimi kompozycjami do Jarre. Słucha się "AIR" wyśmienicie. Jeden poważny minus zdecydowanie za krótka! Mi ta muzyka dostarczyła wielu miłych wrażeń. Czekam na "pełne" wydawnictwo - oby jak najszybciej.
Autor muzyki w kilku słowach o sobie:
"Tworząc muzykę zdaję się wyłącznie na intuicję i coś co się pewnie nazywa "wrodzonym słuchem muzycznym" (mówią, że zodiakalne byki są często artystycznie uzdolnione ;)
Muzyką bawię się w wolnych (od pracy zawodowej - nic z muzyką wspólnego nie mającej) chwilach od dwóch lat. Ciągle się uczę i eksperymentuję (metoda prób i błędów) - praktycznie każdy nowy utwór jest kolejnym poletkiem doświadczalnym i zawiera jakieś nowe elementy, których nie było w poprzednich, starszych kompozycjach, bo po prostu albo jeszcze nie umiałem albo nie wiedziałem jak je nagrać ;)
Dodam jeszcze, że muzyka elektroniczna towarzyszyła mi od lat szkoły podstawowej (PR III, Jerzy Kordowicz, studio el-muzyki, JMJ, Vangelis, Kitaro, Biliński, Oldfield... itp) i skłamałbym gdybym twiedził, że pozostaje to bez wpływu na moje muzyczne poczynania..."
Mastering materiału został wykonany w "DSP STUDIO GNIEZNO" Macieja Braciszewskiego, jest on też autorem oprawy graficznej albumu.
Epkę w całości mozna posłuchać na stronie projektu www.adamiganowicz.com (a także zamówić ;-)) Polecam!
Yaroo
« powrót