Cały materiał z albumu „Earth
Moving", to zapis dwóch koncertów Maćka Wierzchowskiego z 2008 roku.
Cześć
pierwsza tego wydawnictwa „Part1" - to koncert z Szczebrzeszyna /Ozma 2008/
,który odbył się 22.08.2008 roku.
Druga część to występ Vandersona w Płońsku
/Astronomy session /, z 14.09.2008 roku.
Początek „Part1", to melancholijna
el muzyka w stylu Gerta Emmensa i jego albumu „Wanderer of time". Po raczej
zadumanym i relaksacyjnym wstępie,utwór nabiera rozmachu, a to za sprawą
sekwencerowego ostinato,które progresywnie rozwija się w bujającym
rytmie,okraszone jest nanizanymi samplowanymi el dźwiękami - wszystko to
zawieszone jest w kosmicznej przestrzeni, z której to Vanderson próbuje nam
pokazać piękno planety Ziemia.
Hipnotyczno - transowa sekwencyjna uczta
kieruje słuchacza w lata 70 - te, a konkretnie czuć tu ducha klasyków gatunku
„rock elektroniczny" czyli Tangerine Dream i Klausa Schulze.
Mamy tu melanż
typowych dla Schulze,minorowych el nastrojów oraz efektowne,soczyste partie
instrumentów analogowych typowych dla Tangerine Dream w/w okresu.
Część
druga to obszerna suita,która ma dwa oblicza Macieja Wierzchowskiego - początek
w stylu sekwencyjnym i końcówka,bardziej kontemplacyjna.Pierwsza część występu
Vandersona w Płońsku to porywające,siarczyste partie syntezatorowe,mieniące się
kwiecistą,wielobarwną paletą el dźwięków gdzie tło stanowi nostalgiczne
brzmienie fletu.
Imponująco Vanderson rozplanował tu ładunek emocjonalny -
po wyciszeniu i uspokojeniu następuje wybuch analogowych brzmień,okraszonych
ambientowymi szumami,wszystko to podtrzymuje niemalże rockowy bit.
Końcówka
tego występu Maćka ,to już mrok - ocierający się o klimaty Syndromedy.Kosmiczna
otchłań muzyki Vandersona jest przez słuchacza spenetrowana - następuje powolne
uwolnienie,to coś w rodzaju transcendentalnego olśnienia,które po wywołaniu
euforycznej traumy sprowadza słuchacza na.......ziemie.
Końcowy melancholijny
motyw.może naprowadzić na znajome dźwięki z albumu „Cyclone" Tangerine Dream
(chodzi o fragment,gdzie słychać „zapętloną" partie elektrycznej wiolonczeli)
podobnie jak na w/w albumie ,tak tu słuchacza osacza halucynogenna dżwiękowa
muzyczna aura,która gdzieś zanika w kosmicznej otchłani.
http://www.youtube.com/watch?v=B6sHZHWuvp8 Earth Moving - youtube