Polaris
Moo'n'Sequences
rok wydania: 2004
Z niecierpliwością oczekiwałem nowej płyty POLARISA, ale dzięki uprzejmości kolegi, który przywiózł album z Ambientu 2004, wydana niedawno płytka trafiła w ręce spragnionego fana nowej twórczości Jakuba Kmiecia. Czy warto było czekać na nową płytę - zdecydowanie tak.
Mamy do czynienia z CDR-em lecz bardzo profesjonalnie wydanym: ciekawa okładka, podstawowe wiadomości obecne, ale do rzeczy...
Muzyka na albumie "Moo'n'Sequences" jest różnorodna, album rozpoczyna mocny berliński akcent w "Takeoff", by po spokojniejszym, relaksacyjnym utworze, nabrać rozpędu. Utwór "Remote Spaces" wspaniały klimatyczny track połączenie nowych technologii ze starą szkołą i taki mariaż jest w pełni przemyślany, kolejno przemyka "Code:Voice", "Countdown" z nowoczesnym beatem. Track 6 powstał przy współpracy z Łukaszem Pawlakiem zamieszczony był na składaku "City Songs IX" jest po prostu niesamowity, ostatni utwór to powrót do korzeni starej szkoły berlińskiej.
Kilka lat trzeba było czekać na ten album, lecz jak już się pojawił, dostarczył mi wielu miłych chwil podczas słuchania. Nie będe odkrywczy pisząc: płytkę uznaje za kanon el-muzyki i stawiam na półeczce z ulubionymi płytkami i nic jej nie odbierze miejsca po wsze czasy - kanon to kanon.
Dziękuję POLARIS.
Płytkę można zamawiać bezpośrednio:
http://www.toya.net.pl/~polaris/
Yaroo
« powrót